Monty Python - z życia wzięte

Pan Kazimierz jest zasmucony powyższym postem.

Post został pochwalony 0 razy

Za każdym razem gdy łamiesz prawa autorskie
Kazik zabija kotka - których nie lubi jak psów.

Post został pochwalony 0 razy

	Mrs Teal napisał:
	Haha, no bo w Białymstoku nie kupuje się biletów u kierowcy, powinieneś to wyczytać z przewodnika

Dawno widać nie byłaś w Białymstoku. Od maja u kierowcy można kupić czasówki (40 i 60 min.), ale co z tego, jak odwoziłem Janosza, to kierowca nie miał biletów (a ma obowiązek mieć) już w poniedziałek rano, jednak jak się dowiedział, że jeśli wysiądziemy to ucieknie autobus do Wawy, to pan stwierdził, że zaczeka na przystanku, aż się ów bilet zakupi. Co do obowiązku posiadania owych biletów przez pana kierowcę, to ostatnio po Białymstoku jeżdżą kanary, które nie sprawdzają pasażerów, tylko właśnie kierowcę, czy owe bilety na sprzedaż posiada, więc pewnie dlatego pan kierowca, był taki uprzejmy, bo uprzejmość jakoś mi nie bardzo pasuje do wizerunku kierowcy komunikacji miejskiej.

A jeśli chodzi o bilety, to można też kupić przez płatność komórką, ale niestety ten system to jedna wielka porażka. Żeby móc kupić bilet przez komórkę, trzeba najpierw założyć konto w mPay i przelać pieniądze na podany przez nich numer konta, wówczas można z tych środków korzystać. Ale to jeszcze nic, bo bilet kosztuje 2,40 zł, a każdorazowe połączenie z mPay to koszt 2 zł, więc realna cena takiego biletu to 4,40. No ale załóżmy, że już skorzystamy z tego dobrodziejstwa i chcemy zamówić ten bilet komórką. Cała operacja - wpisywanie kodu, numeru bocznego autobusu, posłuchanie pani z automatu, potwierdzenie PIN-em transakcji itp. trwa aż trzy przystanki, a w razie kontroli, kanara gówno obchodzi to, że nie zdążyłeś zamówić biletu, bo na skasowanie masz tylko jeden przystanek.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Czw 22:34, 19 Maj 2011, w całości zmieniany 5 razy

Bardzo dawno... nawet nie wiedziałam, że są czasowe bilety.

Chociaż nie, jakoś przed łikędem majowym byłam, ale śmigałam po mieście swoim samochodem. I przyznam, trochę się gubiłam, jak człowiek wyjdzie z wprawy to strach się poruszać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Czw 22:32, 19 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz

Tym bardziej, że od kilku lat wiele ulic jest całkowicie przebudowywanych, i trwać ma to jeszcze kilka lat. Sam mieszkając w tym mieście niekiedy nie jestem w stanie poznać ulic, które niegdyś tak dobrze znałem.

Post został pochwalony 0 razy

Najśmieszniejszy był dla mnie przejazd przez te rondo koło polibudy.. Ostatni razem będąc tam widziałam zwykłe skrzyżowanie, a teraz takie wypaśne rondo :o

Post został pochwalony 0 razy

Może wzięły się za to postaci XIX-wiecznej literatury brytyjskiej?

Post został pochwalony 0 razy

Rysio jak zwykle miażdży Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Hahaha

I to xD, rozjebało mnie to.

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie zdałam sobie sprawę, że mój komentarz pod screenem jednoznacznie odnosi się do Lubicza, a chodziło mi o Kalisza, sori Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

tragedia w Smoleńsku - lubię to!

Post został pochwalony 0 razy

Mój kolega barman dziś z podnieceniem rzucił:
Znów dostałem mnóstwo napiwków, nie wiem czemu ale znów w większości od facetów.
[Moja riposta]
Jak przystojni, to żal nie wziąść Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

...do buzi.

Post został pochwalony 0 razy

Wziąść?

Post został pochwalony 0 razy

Mój tato też tak mówi, powiedział, że nie chce mu się oduczać.

Post został pochwalony 0 razy