Monty Python - z życia wzięte

o ks pier....ę!O.O

Post został pochwalony 0 razy

Młehehe, Wąsik gada jak wygląda

Post został pochwalony 0 razy

jego zona uczyla mnie [ i poprzednie pokolenie ] fizyki. Niezla z niej pipa.

Kolejny absurd :
przez całą jesien i zimę w szkolnym kiblu w umywalkach była zimna woda. Jakiś miesiąc temu podłaczyli cieplą - i dobrze! Ale co powiecie na to, że od kilku dni przy OBU kurkach jest teraz gorąca woda ?

Post został pochwalony 0 razy

	Mielonka napisał:
	Kolejny absurd : przez całą jesien i zimę w szkolnym kiblu w umywalkach była zimna woda. Jakiś miesiąc temu podłaczyli cieplą - i dobrze! Ale co powiecie na to, że od kilku dni przy OBU kurkach jest teraz gorąca woda ?

Jak to mówi pewne przysłowie z mojej szkoły "Ciepła woda (w umywalkach). W domu takiej ni ma."

Poza tym w tej szkolnej tualecie NIGDY nie ma papierowych ręczników a jak już są to i tak ich nie ma, bo zużywa je łysy nauczyciel WF-u, który lata do kibla żeby myć talerze i filiżanki z kanciapy wuefistów.

Post został pochwalony 0 razy

u mnie w szkole tak jest z ogrzewaniem. Na dworze zimno w szkole tak samo, chyba w ramach solidaryzacji, tylko nie wiem z kim.

Post został pochwalony 0 razy

w zimę u nas nie grzali w ogóle. podejrzewam, że tam nie ma ogrzewania po prostu. Co do kibelków - nie a ręczników ydła ba nie a nawet papieru!!

Post został pochwalony 0 razy

	Loretta napisał:
	Co do kibelków - nie a ręczników ydła ba nie a nawet papieru!!

No i co w tym takiego dziwnego? Wink (1)

Wiecie pewnie, że w Anglii i Irlandii są dwa osobne krany na ciepłą i zimną wodę? Wczoraj oglądałam "Angielskiego pacjenta" i tam też były.

Post został pochwalony 0 razy

	Ziggy napisał:
	No i co w tym takiego dziwnego?

w sumie nic... Mr. Green

nauczyliśmy sobie radzić w alternatywny sposób

Post został pochwalony 0 razy

Publiczne toalety z mydłem i papierem to nie są prawdziwe publiczne toalety!
I jeszcze chciałam powiedzieć, że kocham Wąsika.

Post został pochwalony 0 razy

	Mielonka napisał:
	może to nie odpowiedni temat, ale chyba najbardziej odpowiedni ze wszystkich na forum : [link widoczny dla zalogowanych]

Proszę zauważyć, że najwięcej osób o takich skłonnościach znajduje się w dużych miastach. Nie ma ich praktycznie wśród mieszkańców wsi. Tam ludzie mają bardzo bliski kontakt z naturą, obserwując ją dostrzegają, że w świecie zwierząt nie ma takich zboczeń. LOL!

Jeżeli chodzi o toalety, to u nas papier pojawił się z okazji matur. Mydła nie ma i jest tylko zimna woda.

Post został pochwalony 0 razy

u mnie jest mydło, a ręczniki tylko na pierwszych 3 przerwach [w tłusty czwartek na niecałej jednej ].

Post został pochwalony 0 razy

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kloklut dnia Wto 17:22, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

i teraz powinien odezwać się Julius....

Post został pochwalony 0 razy

	koki napisał:
	Widocznie Krzysztof Konowicz realizuje w twojej szkole swój program wyborczy. Nie ma w niej niczego.

	Loretta napisał:
	i teraz powinien odezwać się Julius....

Ponieważ go nie ma, odezwę się za niego (jako Poznanianka).
A Paetz Ci w.... !

Post został pochwalony 0 razy

Krotka rozmowa [w pracy] na temat mojego wygladu [na fakcie]

Kolezanka z pracy: Czemu nie zmienisz fryzury?
JA: [Dziwne pytanie, postanowilem zaskoczyc kolezanke rownie dziwna odpowiedzia. A ze lubie odpowiadac pytaniem na pytanie, zrobilem to i tym razem. Zadalem najrotsze pytanie jakie znam] E?
Kolezanka z pracy: Powinienes zmienic fryzure! [Rozkazala malutka dziewczynka, mlodsza ode mnie przynajmniej lat kilka].
Ja: [Znow dziwne pytanie z moje strony] Hy?
Kolezanka z pracy: Powinienes zmienic fryzure! [Powtorzyla, widocznie myslac ze mam klopoty ze sluchem]
Ja: Ja? [gram na zwloke]
Kolezanka z pracy: Tak ty! Powinienes smienic fryzure i zgolic te baki, nikt takich nie nosi!
Ja: No wlasnie Wide grin

.
Kolezanka z pracy: NO WLASNIE!!!
Ja; Czemu?
Kolezanka z pracy: Co czemu [zdezorientowala sie]
Ja: Czemu tak twierdzisz?
Kolezanka z pracy: Ladniej bys wygladal!
[zaskoczyla mnie, myslalem ze LADNIEJ nie mozna wygladac]
Ja: ... ale ja nie chce ladniej wygladac! Zawsze o tym marzylem zeby TAK wygladac.
Kolezanka z pracy: Wygladasz oblesnie!
Ja: [ze spokojem] Pieknie dziekuje.
Kolezanka z pracy: Jestem szczera!
Ja: [a ja parszywy, przeszedlem do ataku] Panienki sikaja po gaciach jak mnie widza.
Kolezanka z pracy: No nie wiem ... ja jakos jestem sucha!!!
[krotkie ogledziny]
Ja: hmmm.
[ponowne ogledziny, tym razem dokladniejsze]
Ja: No tak, dziwne... Moze jestes odwodniona?

Epilog:
Po wyjsciu z pracy zahaczylem o sklep z filmami, i kupilem sobie- Festiwal w Woodstock na plycie. Tam przynajmniej WSZYSCY mieli OBFITE baki i dlugie wlosy.

Post został pochwalony 0 razy