Szachy

A w filmie "7 pieczeń"- jakoś nigdy nie pokazują dokładnie tej szachownicy i za cholere nie wiem kto ma lepszą sytuację...
[Znaczy jak oglądałem na juciubie- to nie widziałem].

	Iwo napisał:
	Te rzeczy na szachownicy to bierki.

Podzielone na figury i piony. Tylko król [szach] jest szachem.

Post został pochwalony 0 razy

To ja znów do kolegi ide na szachy. Jutro do innego.
Pewnie wszyscy słyszeli o szachach znalezionych na Wyspie Lewis.
http://www.youtube.com/watch?v=a5mIYA9eKT8
Razem z drewnianą szachownicą kosztują jakieś 500Ł. Za takie cenę to sobie sam wystrugam.
PS. Nie wiedziałem, ze Harry Ploter też takimi graU.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Wto 16:17, 06 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz

Jakto ostatnio z kolegą graliśmy w szachy? Cięzko było!
Oczywiście zapodaliśmy filma [w sumie prawie 2 obejrzeliśmy]. "Hobbita" i jakąs amerykańską komedię- niby najlepsza w tym czy w innym roku [ja się tam mało podnieciłem].
Nie powiem, bo jak mój kolega myśli- to ja w tym czasie obejrzałem większość filmu [mimo, że wersja z napisami, więc tym większe utrudnienie].
Definitywnie kolega przegrał 2 partie [jedną zwyczajnie mu dałem wygrać, żeby nie płakał, bo nie lubię jak duzi chłopcy płaczą z byle powodu].
Co do wygranych są 2 wersje: moja że wygrałem 5 partii i kolegi, że 4. Mnie obie wersje satysfakcjonują.
Tak to już jest jak się litry piwa w siebie wlewa w czasie gry, cofa nawet i po 4 ruchy do tyłu [bo do przodu tez cofaliśmy], ogląda filmy z napisami [drugi był w wersji oryginalnej, ale jak każdy wie- amerykańska komedia, więc kurde po co w ogóle napisy czytać, albo zwracać uwagę na fabułę?]. W ostatniej partii kolega mnie co chwila pytał czy gra białymi czy czarnymi, nawet kilka razy chciał mi zbić moje figury moimi firurami, czasem się ruszał za mnie, czasem robił po 2 ruchy, a czasem pytał czy białe biją po skosie do przodu czy do tyłu. No ale jak mówił, był w pracy 12h, mało spał no i film oglądał, wypił więcej i 2x w kiblu był.
PS. W przyszłym roku na zlot Edno biorę szachy, chyba każdy grać umie, no- a na pewno już po alkoholu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Wto 22:12, 01 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy

Przed chwilą wygrałem w szachy z kompem na poziomie 8. [Chess titan- jakby kto pytał].
Zagrałem otwarcie takie jak zawsze.
Kilka wymian- 1 za 1.
Komputer zrobił sobie roszadę, to i ja.
Znów wymiany 1 za 1.
Komputerowy hetman wziął sobie 2 piony za darmo.
Wymiana wież.
Komputerowy hetman- zaszaszkował [przesunąłem swojego królika tek, żeby mi dziad nie szachował w najbliższej przyszłości].
Komputerowy hetman blokował mi przekątną [otwierającą drogę do mata], podszedłem pionem do przodu, że zmusić tego hetmana do zmiany pola, co uczynił, ale nadal blokował przekątną.
Podszedłem kolejnym pionem do przodu
Jedynym ruchem komputerowego hetmana pozostała tylko wymiana- hetman za mój pion.
Oraz za późno o 1 ruch obrona [wieżą] pola przed królem.
No i mój bezpardonowy mat!
PS. Przyznaję, cofnąłem 2 ruchy [wyście pionków/blokada przekątnej].

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pon 1:07, 07 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy

gratuluję i życzę dalszych sukcesów, ja bym się obsrał.
w szachy każdy grać umi, to nie sztuka - zwłaszcza po tym, co podpatrzyłem u Ferdka Kiepskiego - rzucasz kostką i lecisz tyle pól, ile oczek wyrzucisz. proste?

Post został pochwalony 0 razy

Od 3 miesięcy mam takie samo wyjście [przedtem wychodziłem w stylu- V, ale nie jest to dobre, bo odsłaniam za bardzo któla i jak ktoś szybko wyjdzie hetmanem do przodu, może mi zruinować całe skrzydło królewskie]. Do 7 ruchu NIC nie jest mnie w stanie zaskoczyć. Potem zaczynają się schody, wszystko zalezż od przeciwnika. Ale jak przeciwnik jest lepszy wymieniam wszystko 1 za 1, licząc na to że komuś powinie się noga.
A tu foto owej partii [znaczy mata]:
[link widoczny dla zalogowanych]!/photo.php?fbid=401591413303455&set=gm.587370897993445&type=1&theater

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pon 1:05, 07 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz

Komputer się dzisiaj zbłaźnił.
Grałem na 5 poziomie [jak zwykle Chess Titan], na koncu została mi tylko wieża i król. Komputerowi: pion i król. Tak się akurat nieszczęśliwie złożyło, że z piona zrobił się hetman. Wieża zaraz zniknęła. A potem każdy głupi z taką przewagą powinien dać przeciwnikowi mata w max 6-7 ruchach. Komputer zrobił ich aż 21 i... mata mi nie dał [nie wiem co byłoby dalej, bo wyłączyłem grę].

Post został pochwalony 0 razy

Grałem dziś z kolegą w szachy- 2 partie.
Pierwszą wygrałem łatwo [jak się stawia na szybki atak i zapomina o obronie- to się można przejechać]. Mój koloega zablokował mi króla tak, że wystarczyło zrobić małego niewinnego szaszka, żeby wygrać. Niestety był mój ruch. Okazało się, że kolega miał "gołą" wieżę [jakoś zapomniało mu się jej bronić]. Tym sposobem jedna wieża poszła się kochać. Tracąc wieżę "przypadkowo" dałem mu szacha i... jego jedynym wyjściem było- odsunięcie się królem. Co wiązało się z korzystną wymianą: moja wieża za jego hetmana: i już było w zasadzie po grze. Jeszcze się pomęczył chłopina parę ruchów, ale skapitulował.
Druga partia wyglądała bardzo wyrównanie. Dopóki kolega nie doszedł pionem na hetana. Tym sposobem na polu walki zostały: 2 moje wieże i jego 2 gońce i wieża. Potem niestety musiałem wymienić wieże i... poświęcić drugą wieżę- za jego drugiego pionka który prawie [prawie] stał się hetmanem. Zostały jego 2 gońce [i król] przeciwko mojemu królowi. Oczywiście nie zrobił mi mata [zapierniczałem królem dookoła i po wszystkich rogach]. Uznaliśmy to za remis [z tego co pamiętam, jeżeli nie ma bicia, ani ruchu pionem to po 50 ruchach jest właśnie remis, a ruchów było ze 60-65].
Mam takie malutkie pytańko: Czy da się zrobić mata w takiej sytuacji?

Post został pochwalony 0 razy

śmy dziź pilli a kooegom z okazj iudozi n cuórki.
jednymokiem poatrzyłmmn a szachy, drugina kariące dziecko. kanmione.
2spoknia przegrłm a wygrał em jedno wszzdko przed akrmiące matkie
zd=całum całym resprektem- sienedaq

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Wto 23:16, 05 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy

szachy niejednego potrafią obalyć! dobrze, że nie był to karmiący ojciec!

Post został pochwalony 0 razy

chcił karmnić ale grł wszchay

Post został pochwalony 0 razy

no bo cyc pokaźny, a karmnionca mata cię nie poczęstowała?

Post został pochwalony 0 razy

takg, sałoatkom

Post został pochwalony 0 razy

Ogórkisem!

Post został pochwalony 0 razy

tona litfwie

Post został pochwalony 0 razy