Sens życia wg Monty Pythona

	A Famous Historian napisał:
	Niewiele gorsze jest Grahamowe "It means your baby is still alive"

O, to to. Sposób w jaki to mówi jest cudownie przegenialny.

Nie wolno zapomnieć o wizycie pana Śmierć (grim reaper!) i sałatce z łososia.
Improwizacja Palina z "ale ja nie jadłam sałatki!" wcale mnie nie zaskoczyła, bo spodziewałem się tego tekstu Wink (1)

Już nawet zacząłem się niepokoić, że nikt do tej pory tego nie powiedział, na szczęście pod koniec sceny niezastąpiony Michael rozwiał moje obawy Happy

Post został pochwalony 0 razy

Mi się podoba kiedy wchodzi naczelnik Palin i tak śmiesznie mówi PING a wtedy Hamrag się z niego polewa tak jak by to było naturalne. Tzn tak to wygląda, naturalnie.

Post został pochwalony 0 razy

Lagoona napisał:

	koki napisał:
	Ja tam mógłbym wybuchnąć nawet w domu. Moja mama uwielbia ścierać podłogę mopem, który zazwyczaj psuje się już po pierwszym użyciu. Moje wnętrzności potraktowałaby też szmatką z mikrofibry.

offtop: Chyba mieszkamy razem i o tym nie wiemy

u mnie to samo, mop jest wszechobecny. Mój tata żartuje że ściany i sufity bedzie za niedługo scierac mopem jak jej podług braknie, a jak wyjeżdżaliśmy nad morze na wakacje to włożył mop do bagażnika Wide grin

I ściereczki z mikrofibry (takie kolorowe) też zawsze się przewijają Wide grin

. Koniec offtopu.

[offtop]skąd ja to znam.. może mop nie jest tak wszechbecny, ale za to odkurzacz, co jest gorsze, zwłaszcza kiedy oglądam fajny film a mama mi tu odkurzaczem wjeżdża. Moja mam ostatnio orzekła, że chciałaby dostać na gwiazdkę... "takie fajne ścireczki z mikfofibry" Shocked

chociaż mamy juz ich pełno w domu i każda do innej powierzchni... [/offtop]

Ja po prostu kocham skecz z maszyną która robi PING! Każdy tam zagrał genialnie! Ta mina Cleesa kiedy tłumaczy Palinowi co za operację robią

i to PING... I nie zapominajmy o szczerze uśmiechniętym 'tatusiu' Ericu

Post został pochwalony 0 razy

Ale to normalne, twoja mama przechodzi właśnie transformację w Pepperpotsa (Solniczkę), tylko patrzeć jak zacznie rozpychać się w autobusach, żeby zająć najbardziej dogodne miejsce.

Przepraszam, chciałem pocieszyć, ale trochę mi nie wyszło. Cóż trudno pocieszać, jednocześnie mówiac prawdę (chyba nawet coś takiego jest niemożliwe). A i tak w końcu większość kobiet czeka los Solniczek, a my, faceci możemy się pocieszczać tym, że w odróżnieniu od kobiecego piękna, nasza męska brzydota przynajmniej nie przemija.

Post został pochwalony 0 razy

I tu się mylisz - moja mama nie jeździ autobusem Razz

Ale to straszna wizja jest! I to ma być sens życia? przeobrażenie się w solniczkę? (to tak, żeb offtopu nie było Razz

)

Post został pochwalony 0 razy

Na razie nie jeżdzi, ale jak ze względu na wiek dostanie darmowe przejazdy, to zacznie. Ogólnie bycie Solniczką nie ogranicza się (niestety) wyłącznie do jeżdżenia autobusami.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Nie 23:39, 14 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz

Ale to nie zaszczyt być Solniczką???

Post został pochwalony 0 razy

	Ziggy napisał:
	Ale to nie zaszczyt być Solniczką???

Dowiesz się kilkadziesiąt lat Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

No, niekoniecznie to zaszczyt. Na szczęście mi to nie grozi.

P.S. Sorry za takie komentarze, ale chyba wszyscy wiedzą, że należę do grupy MSW (Męskie Szowinistyczne Wieprze - tak, nie "świnie", bo świnie są rodzaju żeńskiego")

Post został pochwalony 0 razy

	Julius Caligo napisał:
	No, niekoniecznie to zaszczyt. Na szczęście mi to nie grozi. P.S. Sorry za takie komentarze, ale chyba wszyscy wiedzą, że należę do grupy MSW (Męskie Szowinistyczne Wieprze - tak, nie "świnie", bo świnie są rodzaju żeńskiego")

A mogę się dołączyć do MSW? Czy muszę najpierw płeć zmienić?
Bycie solniczką mi nie grozi, chyba że mocno się uderzę w głowę przez przypadek.
A ty zawsze możesz zostać starym dziadem solnikiem.

Post został pochwalony 0 razy

Co do "Sensu..." to dobrze, że nie przeforsowali tej długiej wersji Ericowego prowadzenia do swojego domu, bo film byłby jakieś 20 minut dłuższy Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Taa, to jest nieteges. Rzeczywiście byłoby za długie.

Post został pochwalony 0 razy

ja wam troche przerwę temat i się spytam czy macie może torrenta z tym filmem ??

Zapraszam do odpowiedniego tematu - znajdziesz go w dziale 'Ile chcesz za tę tykwę?' Wink (1)

Pozdrawiam, Linda

Lub na stronę [link widoczny dla zalogowanych] wystarczy wpisać frazy "The meaning of life" i "Bittorrent" - J.C.

Post został pochwalony 0 razy

G'day ladies and Bruces!
Chciałam polecić wszystkim którzy nie mają (a tym co mają też w sumie moge polecić) dwupłytowe wydanie 'sensu życia'. Naprawde warto, na płycie jest w cholere świetnych dodatków, w tym 50 minutowy filmik 'sens nakręcania sensu życia'. Wydałam te 56zł i porwałam ostatnią sztuke z Saturna i jestem naprawde zadowolona. WARTO!
P.S. Kiedy ekspedientka pomagała mi szukac sensu życia (wiem że to głupo brzmi) i w końcu go znalazła, zasypała mnie informacjami że maja jeszcze św.graal w takiej i takiej wersji, że 'jabberwocky' aktualnie nie mają, że jeszcze są perełki które mozna dostać osobno albo wszystkie w jednej paczce.... kuuurde, nie wiedziałam że Ci ludzie to takie chodzące punkty informacyjne Very Happy

W każdym razie jestem szcześliwa że w końcu udało mi się znaleść sens życia Smile

Post został pochwalony 0 razy

ja chyba jednak kupię bo jak ściągnełam to nie ma do teog napisów xP

a co do bycia solniczką to jak poczujesz ze możesz się w nią przeobrazić zawsze możesz komuś oddać swoją wątrobę Happy

Post został pochwalony 0 razy