Księga skarg i zażaleń

Wiem. Macie zatem wszyscy do czynienia z cudem natury. Możecie słać listy pochwalne, kwiaty i odpowiednie sumy pieniężne, w zamian każdy otrzyma po jednym moim włosie (Z GŁOWY!), który będziecie mogli sobie oprawić i powiesić nad drzwiami.

Przynajmniej jak zaliczę koło we wtorek.

Post został pochwalony 0 razy

A powiedz nam, o pani, czym są całka? Bo ja nigdy nie miałam z nimi styczności...A wiele o nich słyszałam.

Post został pochwalony 0 razy

Otóż, moje dzieci, całki to są takie miłe stworzonka, które mieszkają w zaczarowanych bagnach Magicznego Lasu, z których wychodzą o pełni księżyca, powoli wynurzając każde zaczarowane odnóże. Ich oczka świecą w blasku księżyca kiedy ich całe zaczarowane ciałka wyrywają się na świeże powietrze. W końcu ostatkiem sił wybiegają na pokrytą rosą zieloną dolinkę i uprawiają grupowy seks.
Nie, zaraz, chyba coś pomyliłam.

Post został pochwalony 0 razy

Rozencwajgowa napisał:

Otóż, moje dzieci, całki to są takie miłe stworzonka, które mieszkają w zaczarowanych bagnach Magicznego Lasu, z których wychodzą o pełni księżyca, powoli wynurzając każde zaczarowane odnóże. Ich oczka świecą w blasku księżyca kiedy ich całe zaczarowane ciałka wyrywają się na świeże powietrze. W końcu ostatkiem sił wybiegają na pokrytą rosą zieloną dolinkę i uprawiają grupowy seks.

Tak właśnie myślałem, ale nie chciałem się wygłupić Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy

Pani kłamie!

A Roz na to:
"Zyga jest pierdolnięta!"

Post został pochwalony 0 razy

A łyżka na to: niemożliwe!

Skarżę się na to, co dzieje się za oknem. Zaraz muszę wyjść do szkoły, a chce mi się spać i chętnie walnąłbym się w pościel. Mam wielką chmurę nad czupryną i zaraz umrę. Oczy mi się kleją i wogóle. Tyle przynajmniej, że nie mam dwóch ostatnich lekcji, więc nie wrócę o piątej, tylko koło trzeciej. Nienawidzę takiej pogody.

Post został pochwalony 0 razy

A tutaj jest ładnie za oknem.

Ja nigdy nie kłamię, proszę pani.
(tak naprawdę to nie wiem jak wytłumaczyć co to całka)

Post został pochwalony 0 razy

Calka, calka. Kur... calkami sie podniecaja? Chodzili do sredniej szkoly, a? A? Ja chodzilem do sredniej szkoly i w mojej klasie byla calka. Z tego co pamietam to calkiem ladna. Nosila okulary i wyciagniety sweterek. No- inteligencja nie imponowala... ale za to jakie miala bombowe bufory Wide grin

.
PS. A tak calkiem serio, to czy wam tylko jedno po glowie chodzi? CALKI, CALEK SIE WAM ZACHCIEWA, DO ROBOTY! CHOMICZE SYNY.

Post został pochwalony 0 razy

No to ja wrócę do tematu i będę się długo żalić na konieczność pisania tych durnowatych testów z grypą. Znaczy, nie testy mają grypę, tylko ja. Zastanawiam się, czy klasa mnie nie pozwie, oskarżając mnie o obniżenie ich wyników moim kaszlem.

Post został pochwalony 0 razy

Ja się skarżę na kompromitującą mnie podróż do domku ze szkoły.
Czułam się jak idiotka.
Nigdy więcej chodzenia w pończochach.
Chyba że przybiję je sobie gwoździami do nóg, żeby nie spadały.
To znaczy, spadały mi tylko z jednej nogi. Możliwe, że w trakcie testu tak się zdenerwowałam, że lewa noga mi schudła. Możliwe? Wide grin

Szłam przez miasto i trzymałam tę cholerną sukienkę z jednej strony. Ludzie patrzyli się na mnie jak na debila. Miło Happy

Post został pochwalony 0 razy

Samonośki spadywały, aaa? Mnie też zawsze z jednej nogi, razem z czerwoną podwiązką.

A co do alisiowej grypy: pamiętam jak u mnie na testach trzy czwarte było chorych i wszyscy smarkali, kaszleli i kichali - kompletnie nie dali się skupić, ale cóż, nie ich wina-tylko należy współczuć.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Wto 13:18, 22 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz

Skarżę się na to, że wszystko naokoło się na mnie uwzięło, i nie daje obejrzeć dwóch filmów Tatiego Mad

Post został pochwalony 0 razy

Skarżę się na to, że wiosną to ten czas jakby bardziej pędzi.

Post został pochwalony 0 razy

Skarżę się na ro, że za niedługo wszystko się skończy.
Wcale mi się to nie podoba.

Post został pochwalony 0 razy

Mój Boże, Roleta, UMIERASZ!?

Post został pochwalony 0 razy