Autor |
Wiadomość |
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Cyrku |
|
|
|
Ja też. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:00, 14 Cze 2008 |
|
 |
|
 |
Arien
Kakofoniks [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Edno Płeć: solniczka |
|
|
|
Skarżę się na przekleństwa. Naprawdę ich nie lubię, a tu się okazuje, że nie idzie znaleźć miejsca w którym ich nie słychać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:12, 14 Cze 2008 |
|
 |
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Cyrku |
|
|
|
 |  | Skarżę się na przekleństwa. Naprawdę ich nie lubię, a tu się okazuje, że nie idzie znaleźć miejsca w którym ich nie słychać. |
A tam, pierdolisz. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:22, 14 Cze 2008 |
|
 |
Arien
Kakofoniks [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Edno Płeć: solniczka |
|
|
|
No cóż. Nie mam nic przeciwko użyciu sobie kilku od czasu do czasu w nerwowych chwilach, bo od tego są, prawda?
Ale po prostu nie mogę słuchać, jak wszyscy wrzucają te kurwy co drugie słowo bez żadnego rozsądnego powodu. U niektórych to ładnie widać, że na co dzień zachowują się normalnie, a kiedy tylko znajdą się w towarzystwie, od razu się zaczyna.
Nie wiem, to pewnie jak zwykle moja wina i moje nieprzystosowanie do towarzystwa. Może gdzieś po drodze powiedzenie jednego zdania bez przekleństwa stało się niefajne.
A pomyślałby ktoś, że szpanowanie przekleństwami kończy się jakoś na etapie gimnazjum
A może to jakieś ukryte potrzeby...? Nie wiem, ale strasznie mnie to wkurza 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:39, 14 Cze 2008 |
|
 |
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Ja nigdy nie używam wulgaryzmów podczas rozmowy. Nawet pod nosem nie klnę. Jakoś tak, po prostu. Jednak kiedy pisząc coś chcę podkreślić mój stan dóha lub wzmocnić sens wypowiedzi - mogę wulgaryzmem sypnąć.
Znacie dobrą poradnię?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:01, 14 Cze 2008 |
|
 |
Rozencwajgowa
Inspektor Tygrys
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 3758 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: że by znowu? |
|
|
|
A ja lubię wulgaryzmy i dzięki temu nie mam z nimi problemu
(ale oczywiście muszą być użyte w odpowiedni sposób)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Sob 21:20, 14 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 21:19, 14 Cze 2008 |
|
 |
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Ja tez nie lubie robic problemu z byle czego. Jesli ktos na zly dzien i klnie jak szwc- to ok. Ale jesli ktos nie potrafi powiedziec zdania bez przeklenstwa, albo NORMALNE zdanie wyglada tak: Czego ty k... w d... j... bobra p..., ch... mnie zwacha zaraz. Zesz k... p... w d.. jego mac!
Z wlasnego doswiadczenia powiem, ze ci ktorzy przeklinaja sa strasznie prymitywni. Unikam takich osob!
PS. Kanapke- PRAWIE oduczylem klnac. Jak przyznal- ma wiejskie korzenie... To czy ktos ma wiejskie korzenie czy tez nie- jest malo wazne! Burakow mozna spotkac wszedzie! [i nie mowie tu o Kanapce].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 4:41, 15 Cze 2008 |
|
 |
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
Ja raczej rzadko do tej pory przeklinałam w codziennych rozmowach itd., ale ostatnio to chyba co drugie zdanie wtrącam bluzga... Nie powiem, może to się wydawać mało kulturalne, ale w sumie tylko w rozmowach ze "swoimi" tak się wyrażam - oni mnie rozumieją i zresztą sami też przeklinają 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 7:35, 15 Cze 2008 |
|
 |
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Wiecie, jest nawet temat o bluzgach, aaa? 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 9:49, 15 Cze 2008 |
|
 |
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Bluzgi- to jak przyprawa do zupy. Chodzi o to zeby pomidorowa miala smak pomidorowej. Nie mozna zrobic pomidorowej z wody i przypraw!
 |  |  |  |
I to w dodatku homoseksualny! |
Nie lubie go =( |
Mimo ze gustownie sie ubiera!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pon 1:48, 16 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 21:36, 15 Cze 2008 |
|
 |
Mroczny Herbaciarz
Sütmistrz
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 4240 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Bluzgi są integralną częścią mojego ja. Lubię ich używać,
Z umiarem rzecz jasna. nie robią u mnie za przecinki. Przekleństwa użyte z gracją są czymś pięknym[chociażby "Dzień Świra" może być idealnym przykładem]
Zresztą....to kwestia środowiska w którym się wychowywało. Mieszkając na biednym zadupiu nabiera się nieco ruboskórności
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:38, 15 Cze 2008 |
|
 |
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
boję się I denerwuję się, martwię się itd. Chyba jednak będzie lipa. Oj wielka, wielka lipa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:48, 15 Cze 2008 |
|
 |
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
Skarżę się, że ostatnimi czasy czas dziwnie dłuuugo się ciąąągnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 23:26, 15 Cze 2008 |
|
 |
Aleksandra
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: solniczka |
|
|
|
Skarżę się na opony!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 23:27, 15 Cze 2008 |
|
 |
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Skarżę się na dziwny, bezsensowny i pusty okres w życiu. Muszę jak najprędzej znowu wyjechać poza miasto bo jeszcze stanę się dziwnym tworem, np. imąąą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 23:41, 15 Cze 2008 |
|
 |
|