Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Kącik literacki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 44, 45, 46  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Kącik literacki
Autor Wiadomość
Dame Elsie
Lama



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bolton
Płeć: solniczka

Post
Dzisiaj szukałam prezentu dla mamy między innymi w księgarniach. To straszne, nie było niczego interesującego do czytania. W poniedziałek pójdę do antykwariatu


Post został pochwalony 0 razy
Sob 16:18, 11 Lut 2012 Zobacz profil autora
Blase
Wood in the Forest



Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 205 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Jaskini Caer'bannog

Post
Mrs Teal napisał:

Blejson, jak tam "Dziennik Rumowy"? Bo na niego i na "Lęk i odrazę w Las Vegas" były jakieś zniżki, ale już mi się pieniądze wykończyły Sad (1)


już zapodałem w tym temacie krótką reckę Happy mogę z czystym sumieniem (jak zawsze) polecić, dobre jest.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 13:35, 12 Lut 2012 Zobacz profil autora
Konkluzja
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm



Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: solniczka

Post
Po filmie 'Człowiek, który gapił się na kozy' przyszedł czas na książkę. Cytując 'bestseller brytyjskiego dziennikarza ujawnia straszną i śmieszną prawdę o armii amerykańskiej'. Odlot.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 19:08, 12 Lut 2012 Zobacz profil autora
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: patafian

Post
Konkluzja, jak ci się podobał film?
Zbierał cięgi od recenzentów, a moim zdaniem to był bardzo fajny, pomysłowy i trochę absurdalny film. Obi-Wan Kenobi i Bridges spisali się świetnie.

Co do literatury. Ja jestem z tych, co czytają książki dopiero wtedy, gdy autor umiera i głośno o nim w mediach. Trochę wstyd, wiem, ale wydaje mi się, że literat woli być czytany niż nieczytany, napracował się tyle lat, to chociaż tyle dla niego zrobię.
Więc, przeczytałem Wiersze Wybrane przez Wisłocką. Niektóre są naprawdę świetne. Mam kilku faworytów.

Miniatura średniowieczna

Wisława Szymborska
Po najzieleńszym wzgórzu,
najkonniejszym orszakiem,
w płaszczach najjedwabniejszych.

Do zamku o siedmiu wieżach,
z których każda najwyższa.

Na przedzie xiążę
najpochlebniej niebrzuchaty,
przy xiążęciu xiężna pani
cudnie młoda, młodziusieńka.

Za nimi kilka dwórek
jak malowanie zaiste
i paź najpacholętszy,
a na ramieniu pazia
coś nad wyraz małpiego
z przenajśmieszniejszym pyszczkiem
i ogonkiem.

Zaraz potem trzej rycerze,
a kazdy się dwoi, troi,
i jak który z miną gęstą
prędko inny z miną tęgą,
a jak pod kim rumak gniady,
to najgniadszy moiściewy,
a wszystkie kopytkami jakoby muskając
stokrotki najprzydrożniejsze.

Kto zasię smutny, strudzony,
z dziurą na łokciu i z zezem,
tego najwyraźniej brak.

Najżadniejszej też kwestii
mieszczańskiej czy kmiecej
pod najlazurowszym niebem.

Szubieniczki nawet tyciej
dla najsokolszego oka
i nic nie rzuca cienia wątpliwości.

Tak sobie przemile jadą
w tym realiźmie najfeudalniejszym.
Onże wszelako dbał o równowagę:
piekło dla nich szykował na drugim obrazku.
Och, to sie rozumiało
arcysamo przez się.

POGRZEB
„tak nagle, kto by się tego spodziewał”
„nerwy i papierosy, ostrzegałem go”
„jako tako, dziękuję”
„rozpakuj te kwiatki”
„brat też poszedł na serce, to pewnie rodzinne”
„z tą brodą to bym pana nigdy nie poznała”
„sam sobie winien, zawsze się w coś mieszał”
„miał przemawiać ten nowy, jakoś go nie widzę”
„Kazek w Warszawie, Tadek za granicą”
„ty jedna byłaś mądra, że wzięłaś parasol”
„cóż z tego, że był najzdolniejszy z nich”
„pokój przechodni, Baśka się nie zgodzi”
„owszem, miał rację, ale to jeszcze nie powód”
„z lakierowaniem drzwiczek, zgadnij ile”
„dwa żółtka, łyżka cukru”
„nie jego sprawa, po co mu to było”
„same niebieskie i tylko małe numery”
„pięć razy, nigdy żadnej odpowiedzi”
„niech ci będzie, że mogłem, ale i ty mogłeś”
„dobrze, że chociaż ona miała tę posadkę”
„no, nie wiem, chyba krewni”
„ksiądz istny Belmondo”
„nie byłam jeszcze w tej części cmentarza”
„śnił mi się tydzień temu, coś mnie tknęło”
„niebrzydka ta córeczka”
„wszystkich nas to czeka”
„złóżcie wdowie ode mnie, muszę zdążyć na”
„a jednak po łacinie brzmiało uroczyściej” „było, minęło”
„do widzenia pani”
„może by gdzieś na piwo”
„zadzwoń, pogadamy”
„czwórką albo dwunastką”
„ja tędy”
„my tam”

I mój ulubiony, bo porusza filozoficzny temat który, gdy pierwszy raz o nim przeczytałem, wprawił mnie w osłupienie, a na mojej twarzy pojawił się taki półuśmieszek zrozumienia (jeśli wiecie o czym mówię)

Wywiad z dzieckiem

Mistrz od niedawna jest wśród nas.
Dlatego czai się ze wszystkich kątów.
Zasłania twarz rękami i patrzy przez szparkę.
Staje czołem do ściany, potem odwraca się nagle.

Mistrz odrzuca z niesmakiem absurdalną myśl,
że stół spuszczony z oka musi być stołem bez przerwy,
że krzesło za plecami tkwi w granicach krzesła,
i nawet nie próbuje skorzystać z okazji.

To prawda, trudno świat przyłapać na innośći.
Jabłoń wraca pod okna tuż przed oka mgnieniem.
Tęczowe wróble zawsze pociemnieją w porę.
Ucho dzbanuszka złowi każdy szmer.
Szafa nocna udaje bierność szafy dziennej.
Szuflada stara się przekonać Mistrza,
że jest w niej to, co do niej wcześniej włożono.
Nawet w książce z bajkami otwartej z nienacka,
królewna zawsze zdąży usiąść na obrazku.

Czują we mnie przybysza - wzdycha Mistrz -
nie chcą obcego przyjąć do wspólnej zabawy.
Bo żeby wszystko, cokolwiek istnieje,
musiało istnieć tylko w jeden sposób,
w sytuacji okropnej, bo bez wyjścia z siebie,
bez pauzy i odmiany? W pokornym stąd - dotąd?
Mucha w pułapce muchy? Mysz w potrzasku myszy?
pies nigdy nie spuszczany z utajonego łańcucha?
Ogień, któregy nie może zdobyć się na nic innego,
jak sparzyć po raz drugi ufny palec Mistrza?
Czy to jest ten właściwy ostateczny świat:
rozsypane bogactwo nie do pozbierania,
bezużyteczny przepych, wzbroniona możliwość ?

NIE - krzyczy Mistrz i tupie tyloma nogami
iloma rozporządza - w tak wielkiej rozpaczy,
że mało by tu było i sześciu nóg chrząszcza.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 23:53, 18 Lut 2012 Zobacz profil autora
Blase
Wood in the Forest



Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 205 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Jaskini Caer'bannog

Post
Non napisał:
Ja jestem z tych, co czytają książki dopiero wtedy, gdy autor umiera i głośno o nim w mediach. Trochę wstyd, wiem, ale wydaje mi się, że literat woli być czytany niż nieczytany, napracował się tyle lat, to chociaż tyle dla niego zrobię.


"Zaginam róg strony nim zasnę, autor wybaczy, dawno jest martwy."

Miniaturę średniowiecza miałem na polskim w LO jeśli dobrze pamiętam, fajna, zgrabna rzecz.
z poezji bez niespodzianek - siedzę w Bukowskim teraz. i w większości są to wiersze co najmniej bardzo dobre. Jeden z moich faworytów to "Jak zostać wielkim pisarzem". Dla zainteresowanych wybór niektórych wierszydeł Karola Henryka: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Nie 0:29, 19 Lut 2012 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Czytam Władcę Pierścieni in English i jestem zła, bo strasznie wolno mi idzie. Czasem za mało się skupiam, zapominam rozumieć i czytam stronę dwa razy, a do Aragorna jeszcze dwa rozdziały.
Kiedy pojawia się Aragorn, zaczyna się zajebistość.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 22:55, 04 Mar 2012 Zobacz profil autora
Iwo
Kardynał Kieł



Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jestem Kielczaninem

Post
Przynajmniej nie natkniesz się na Obieżyświata, albo Łazika, co gorsze.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 23:34, 04 Mar 2012 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Pierwszy Władca, którego przeczytałam, był z Łazikiem. Młoda byłam, niezorientowana w temacie. Potem miałam problem na pierwszym fylmie, bo mi się wszystko inaczej nazywało.
A później przeczytałam porządne tłumaczenie i się okazało, że ten Łoziński to generalnie przekomiczna sprawa.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 23:47, 04 Mar 2012 Zobacz profil autora
Blase
Wood in the Forest



Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 205 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Jaskini Caer'bannog

Post
też czytałem pierwszy raz Łozina, zajebiście wydany, fajne książeczki łohoho, a potem czytam a tu Bagosz, jakieś Włości, krzaty... WTF.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 0:00, 05 Mar 2012 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Najlepszy Tajar.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 0:03, 05 Mar 2012 Zobacz profil autora
Mantas
Martwa papuga



Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Północne Malden (Szczecin)

Post
Stary, dobry Herbi - lekarstwo na zło i ból tego świata.

Zbigniew Herbert - Przesłanie Pana Cogito"

Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu
po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę
idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch

ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo
bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rozrachunku jedynie to się liczy

a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys

i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie

strzeż się jednak dumy niepotrzebnej
oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz
powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych

strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne
ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy
światło na murze splendor nieba
one nie potrzebują twego ciepłego oddechu
są po to aby mówić: nikt cię nie pocieszy

czuwaj - kiedy światło na górach daje znak - wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę

powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy
bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz
powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem
jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku

a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką
chłostą śmiechem zabójstwem na śmietniku

idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek
do grona twoich przodków: Gilgamesza Hektora Rolanda
obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów
Bądź wierny Idź


Post został pochwalony 0 razy
Pon 1:10, 05 Mar 2012 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Coraz bardziej kusi mnie, żeby wypożyczyć sobie Tolkiena. To które tłumaczenie jest poprawne? Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Pon 1:20, 05 Mar 2012 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Skibiniewskiej Marii.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 1:21, 05 Mar 2012 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
A ja się chyba za tego Tolkiena nie wezmę. Jakiś uraz z dzieciństwa. Bo jak wszyscy tak się zachwycają a ty weźmiesz i cię to nie rusza, to potem się awers zagnieżdża i się już nie sięga. Tak miałem z Hemingwayem. A potem przeczytałem "Komu bije dzwon" i pokochałem typa. Także kiedyś się zbiorę w sobie i Władcę przeczytam. Może tym razem mnie nie znudzi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Killer Rabbit dnia Pon 1:27, 05 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Pon 1:25, 05 Mar 2012 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Ja potrzebuję wciągnąć się w coś długiego, ostatnia przeczytana przeze mnie książka miała lekko ponad 300 stron i za szybko poszło.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 1:31, 05 Mar 2012 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 44, 45, 46  Następny
Strona 16 z 46

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin