Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Kącik literacki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 35, 36, 37 ... 44, 45, 46  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Kącik literacki
Autor Wiadomość
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Chwalę Targi, bo kupiłam (wreszcie!) "Ćwiartkę raz" i mam podpis Karoliny Korwin Piotrowskiej Wide grin ale że było od cholery ludzi, to nie pozwalała sobie na dłuższe rozmowy, co mi w sumie pasowało. Za to Nina Reichter musiała zamienić z każdym parę słów i zamiast siedzieć 30 minut, zeszło co najmniej 2 godziny (jak wychodziłam przed 13 to jeszcze siedziała), no i tak jak myślałam, jest bardzo fajną i sympatyczną kobietą. A [link widoczny dla zalogowanych] napisała miażdżące, jak zaczęłam czytać w tramwaju, to nie mogłam przerwać i musiałam skończyć, co stało się przed paroma minutami. Jestem w szoku po tej lekturze, ale mimo wszystko podobało się Wide grin
A, widziałam jeszcze młodego Stuhra, ale do niego też była przeogromna kolejka, widziałam Olgę Tokarczuk na stanowisku naprzeciwko Prószyńskiego (gdzie była KKP) i Rafała Bryndala jak przechadzał się między stoiskami Wide grin


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Nie 20:01, 26 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Nie 19:36, 26 Paź 2014 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Skończyłam Niezgodną, niby fajna, ale czegoś mi brakuje. A wątek miłosny słaby Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Czw 21:17, 30 Paź 2014 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Przeczytałem "Włoskie buty" Mankella (tego od Wallandera). Nie kryminał, powieść obyczajowa, dobrze napisana. O starości i chorobie, ale bez epatowania cierpieniem i raczej optymistycznie. Dobry Szwed, ten Mankell.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:52, 31 Paź 2014 Zobacz profil autora
Lindorie
Szerlok [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: solniczka

Post
Czy ktoś się jara Stephenem Kingiem tak jak ja, czy to tylko ja? Dzisiaj zamówiłam "Przebudzenie", ciekawam. Ostatnio bywało różnie. "Pod Kopułą" - świetna książka (tylko lekko zawiodłam się na zakończeniu, ale trudno, jako całość wypadła bardzo dobrze), "Joyland" - kiepsko, "Doktor Sen" - średnio, choć nie do końca źle. Nie czytałam jeszcze "Pana Mercedesa", boli mnie to, ale może kiedyś nadrobię, a nawet na pewno.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 12:12, 13 Lis 2014 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Jako że nie mogę czytać w tramwaju, a szkoda mi tego czasu straconego na patrzenie przez szybę, ściągnęłam sobie radiowego Władcę Pierścieni i będę słuchać w drodze do pracy! Może nie usnę. Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:22, 15 Lis 2014 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Pisałem tu już chyba, że Kinga uwielbiam niecierpieć. Czytam i krew mnie zalewa bo to takie głupie, a takie ciekawe. A potem zostaje czytelnik z kacem moralnym, że się znów dał wciągnąć w grę pana Stefana i poświęcił czas, który można i trzeba przeznaczyć na ambitniejsze i lepsze lektury. A potem pojawia się nowa książka, albo całkiem stara i znów się czyta. Taki encyklopedyczny przykład giltipleżer.
Teraz na szczęście żadnego Kinga nie czytam (choć znów, w kolejce czeka już Revival) i znalazłem nareszcie polecaną wszędzie książkę "Sleepwalkers", jak Europa wepchała się w pierwszą wojnę światową. Rewelacyjna analiza stosunków międzynarodowych końca XIX wieku. Czyta się jednym tchem.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 23:08, 15 Lis 2014 Zobacz profil autora
janosz młodszy
Lama



Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: patafian

Post
Dobrze, że ja nie czytam bo by mi tchu zabrakło [znaczy obecnie nie czytam, bo czytałem - 1 książkę, dawno temu i nie prawda].


Post został pochwalony 0 razy
Sob 23:18, 15 Lis 2014 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Czytam "Intruza" Meyerowej (tej od Zmierzchu), niby styl o wiele lepszy, ale pozostało jej idealizowanie pewnych grup osób, co trochę denerwuje.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 0:36, 20 Lis 2014 Zobacz profil autora
Lindorie
Szerlok [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: solniczka

Post
"Intruz" literacko lepszy, ale śmierdzi Meyerową na kilometr Wink (1) Bardzo podobny schemat, ale podobała mi się ta książka. Pewnie przez moją cichą miłość do książek dla young adults.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 17:30, 20 Lis 2014 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
tak mi się przypomniało:
[link widoczny dla zalogowanych]
jak ktoś ma czas i chęci, to może poczytać "ekskluzywną powieść", której od roku żaden wydawca nie chce wydać Wide grin jak dla mnie to trochę takie 'wyżej sra niż dupę ma' - zbyt pogmatwany język, słownictwo, budowanie zdań, które generalnie często są za długie, o rzadkich akapitach nie wspominając. No ale to ja, sama czasem składam zdania jak 5-letnie dziecko i mam problem z pisaniem wypracowań Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Pią 9:21, 12 Gru 2014 Zobacz profil autora
Konkluzja
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm



Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: solniczka

Post
Króluje u mnie ostatnio Jerzy Pilch. Ten pan to jednak pięknie pisze.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 18:27, 12 Gru 2014 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Pięknie pisze i pięknie zdania składa. A Dzienniki czytasz, czy powieść Pilcha?


Post został pochwalony 0 razy
Sob 12:02, 13 Gru 2014 Zobacz profil autora
Konkluzja
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm



Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: solniczka

Post
Skończyłam właśnie Pod mocnym aniołem i Spis cudzołożnic(w obu przypadkach wcześniej obejrzałam filmy, równie dobre). Za Dzienniki mam zamiar zabrać się niebawem.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 17:12, 13 Gru 2014 Zobacz profil autora
Blase
Wood in the Forest



Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 205 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Jaskini Caer'bannog

Post
problem z Pilchem jest taki, że on właśnie pisze po to, aby Tobie się to podobało :3
w którymś z wywiadów stwierdził, że pisarze piszą tylko i wyłącznie po to, aby zdobywać zainteresowanie kobiet i erotyczne doświadczenia. jest to do pewnego stopnia pretensjonalne, ale nie umniejsza jego talentu, choć ma/miał problemy ze stylem. albo inaczej - jest bardzo stylowy i charakterystyczny ten jego sposób pisania, ale jednocześnie brak mu oryginalności, bo wiele tam zapożyczeń od innych pisarzy i ksiąg.
Pod Mocnym Aniołem dobre, choć jest to powieść- zrzynka, stylistycznie bardzo podobna do Jerofiejewa. Jest też trochę Bukowskiego, Hrabala i Kundery, Pilch w ogóle lubi naśladować czeskich pisarzy, bo z ziemi cieszyńskiej pochodzi. Np. powiastka "Inne rozkosze" to w zasadzie podróba Kundery. "Spis cudzołożnic" moim zdaniem chyba jeden z najlepszych, bo dobry językowo - niesamowita maniera krakowskiego-polonisty ętelygęta w narracji, jak się ma styczność z tym środowiskiem to frajda tym większa. Dziennika nie czytałem, ale planuję, może być spoko, bo Jerzego mimo wszystko poważam, jeden z ostatnich w miarę oczytanych i rozgarniętych pisarzy starszej daty, którzy nam się ostali.


Post został pochwalony 1 raz
Sob 20:28, 13 Gru 2014 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
No wiecie co, zabrałam się znowu za Lalkę #Wokulski #Łęcka #Ir mam nadzieję, że do świąt skończę, tak samo "Ćwiartkę raz", bo mamie chcę zostawić do poczytania, a jestem dopiero przy 1998r ;_;


Post został pochwalony 0 razy
Śro 12:33, 17 Gru 2014 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 35, 36, 37 ... 44, 45, 46  Następny
Strona 36 z 46

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin