Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Life Of Brian
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 22, 23, 24  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Filmy Monty Pythona Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Life Of Brian
Autor Wiadomość
Acalia
Sprzedawca encyklopedii



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiesz o czym myślę??

Post
Raczej na mułku tego nie ma...


Post został pochwalony 0 razy
Pią 17:17, 23 Cze 2006 Zobacz profil autora
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie odeszły żubry
Płeć: patafian

Post
mniej więcej rok temu było można go znaleźć na mule pod nazwą "The.Pythons.(Making.Of.Life.Of.Brian).avi" ale to było dawno i nie wiem, czy jeszcze jest, linku też nie znam.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 20:08, 23 Cze 2006 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
No, dzięki tobie, Caligo i dzięki opcji "szukaj" znalazłem owy materiał:

Kod:
ed2k://|file|The.Pythons.(Making.Of.Life.Of.Brian).avi|511096832|5C5806DD97B6500D240A44B9DD0F0B86|/



Post został pochwalony 0 razy
Pon 19:01, 26 Cze 2006 Zobacz profil autora
Lindorie
Szerlok [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: solniczka

Post
W którym dokładnie momencie w 'Żywocie...' zagrał George Harrison? Happy


Post został pochwalony 0 razy
Sob 12:00, 01 Lip 2006 Zobacz profil autora
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie odeszły żubry
Płeć: patafian

Post
Lindorie napisał:
W którym dokładnie momencie w 'Żywocie...' zagrał George Harrison? Happy


Zagrał pana Papadopolusa, który ściska dłoń Briana.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Nie 2:04, 02 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
Sob 13:28, 01 Lip 2006 Zobacz profil autora
Lindorie
Szerlok [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: solniczka

Post
Kiedy był Papadopolous? Wide grin
<myśli gorączkowo>
Kiedy ludzie do niego przychodzą? Nieuleczalnie chorzy, musicie jeszcze trochę poczekać?


Post został pochwalony 0 razy
Sob 14:26, 01 Lip 2006 Zobacz profil autora
Pacyfka
Angus Podgorny



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Papadopolus to ten, który stoi w czerwonej szacie, tuż obok przepychającego się Cleese`a. Mr. Green No i rzecz dzieje się oczywiście we wzmiankowanej wyżej scenie (przedzierania się przez tłumek, zebrany w domostwie Briana, tuż po wygłoszeniu przez niego "orędzia" do tłumu Mr. Green ). Harrison jest tam widoczny przez jakieś 7 sekund może, szczerzy zęby, by pod koniec polecieć do przodu (po czym już go nie widać wcale Wink (1)). Słychać tylko krótkie, zachrypione "Hello" z jego strony. Najdłuższa kwestia świata. Mr. Green

Fragment wywiadu, który kiedyś udzielił amerykańskiemu dziennikarzowi:
- "I nigdy nie dostałeś za to Oscara, George?
GH - "Nie, ale ciągle mam nadzieję, że sobie o mnie przypomną."

Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Sob 15:11, 01 Lip 2006 Zobacz profil autora
Lady Mountback
Pantomimiczna Księżna Małgorzata



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: obecnie przebywa na kracie.

Post
kurcze, a ja tego nie pamiętam. a filmu też nie mam pod ręką, bo jakby rodzice się do niego dobrali, to byłabym oskarżona o przetrzymywanie na dysku pornografii ;P.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 15:14, 01 Lip 2006 Zobacz profil autora
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie odeszły żubry
Płeć: patafian

Post
Pacyfka napisał:
Słychać tylko krótkie, zachrypione "Hello" z jego strony. Najdłuższa kwestia świata. Mr. Green


Mówi to ze wspaniałym liverpoolskim akcentem


Post został pochwalony 0 razy
Sob 16:32, 01 Lip 2006 Zobacz profil autora
Lindorie
Szerlok [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: solniczka

Post
Tak też sądziłam. Wyglądał jak George, ale wolałam się upewnić
Faktycznie, brak Oscara to jakaś pomyłka Happy


Post został pochwalony 0 razy
Sob 17:25, 01 Lip 2006 Zobacz profil autora
Mielonka
Déja Vu



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skądinąd
Płeć: solniczka

Post
genialny film,właściwie to nie wiem od czego zacząć .Chyba nie ma takiego momentu,który by mnie choć trochę nudzil Wide grin.Jedynymi wadami są jak dla mnie tylko mała ilość piosenek i animacjii,oraz wycięte sceny Sad (2).Uwielbiam filmy z przekazem,uwielbiam podchodzenie do wszystkiego z dużym dystansem i poczuciem humoru,uwielbiam sarkazm,uwielbiam Żywot Briana ! Wide grinWide grin.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 21:19, 28 Sie 2006 Zobacz profil autora
Mielonka
Déja Vu



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skądinąd
Płeć: solniczka

Post
parę dni temu po raz kolejny oglądałam ŻB.Zauważyłam pewną prawidłowość.Za każdym razem Zywot podoba mi się coraz bardziej Wide grin.Co ciekawe,ostatnio najbardziej spodobała mi się gra Erica,a nie innego pana .Ale jedno się nie zmieniło - Żywot Briana wciąż pozostaje moim ulubionym filmem Wide grin.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 20:56, 15 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Lindorie
Szerlok [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: solniczka

Post
Mielonka napisał:
Co ciekawe,ostatnio najbardziej spodobała mi się gra Erica

Oj tak, jeśli chodzi o Żywot Briana, to Eric jest tam chyba moim ulubionym bohaterem.
Wszystkie jego role są tam boskie, zaczynając od Sprzedawacza Bród, kończąc na Człowieku Ukrzyżowanym Koło Briana Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Nie 10:50, 17 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Toddziak
Sprzedawca encyklopedii



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze stepującej i mrygającej choinki

Post
Ale oczywiście Eric nie przyćmiewa genialnego Briana (Wide grin) albo Poncjusza Piłata i jego zabójczej wady wymowy
- Youw fathew was a woman


Post został pochwalony 0 razy
Nie 11:14, 17 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Lindorie
Szerlok [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: solniczka

Post
Dla mnie? Nawet i przyćmiewa Wink (1)
Myślę, że nikt nikogo nie przyćmiewa, przecież każdy prezentuje wszystko co najlepsze Wide grin
Big nose!


Post został pochwalony 0 razy
Nie 11:17, 17 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Filmy Monty Pythona Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 4 z 24

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin