Autor |
Wiadomość |
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Jakbym miał brata to bym go nie biła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:05, 10 Kwi 2008 |
|
 |
|
 |
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Cyrku |
|
|
|
My z bratem trzymaliśmy sztamę - szczególnie na podwórku. Kiedyś musiałam natłuc jednej dziewczynie, bo ona go tłukła. A potem jej brat chciał wtłuc mi. To były czasy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:34, 10 Kwi 2008 |
|
 |
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Ja w szkole lałam chłopaków, którzy mi się podobali... Jka sami się domyślacie, skutek był odwrotny. Nelsona zakładałam ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:36, 10 Kwi 2008 |
|
 |
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Cyrku |
|
|
|
Kurcze, ja tak nie mogłam, bo zawsze musiałam uważać na okulary.
Ale miałam lepsze metody - plucie w delikwenta pestkami od czereśni wprost z drzewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:38, 10 Kwi 2008 |
|
 |
Mroczny Herbaciarz
Sütmistrz
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 4240 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Ja tam lałam tylko wtedy gdy mi bili bądź dokuczali. Wyjątkiem był stan wojenny
Ale w sumie taki chudzielec jak ja musiał jedynie na sprycie bazować, bo z mułami i wagą było krucho :/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mroczny Herbaciarz dnia Czw 22:43, 10 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 22:42, 10 Kwi 2008 |
|
 |
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Cyrku |
|
|
|
Ja tyż przecież do wielkoludów nie należę do dziś. A waga to raczej piórkowa.
Dlatego zawsze biłam młodszych. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:47, 10 Kwi 2008 |
|
 |
Bardzo Niebezpieczny Owoc
Sprzedawca encyklopedii
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: solniczka |
|
|
|
Ja nigdy nie biłam ( ) bo zawsze się bałam że tej drugiej osobie się coś stanie. Za to kochałam kłótnie, utarczki słowne, itp. Zazwyczaj polegało to na tym, że dziewczyny śpiewały kolegom niezbyt pochlebną piosenkę o facetach, a następnie wiały do łazienki, bo chłopcy nie mogli tam wchodzić. A godziliśmy się wszyscy przy skakaniu na skakance. To wszystko działo się oczywiście w szkole.
A poza szkołą to głównie trzepak <3
Ach, dzieciństwo... 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:54, 10 Kwi 2008 |
|
 |
Mroczny Herbaciarz
Sütmistrz
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 4240 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Też się zawsze bałam że cośdrugiej osobie stanie. Ale w razie konieczności....
No przecieżnie można się dać pobić!
A ze szkoły to pamiętam sytuację z trzeciej klasy podstawówki:
Grupy Pączuś leciał zrobić qpkę a Mały wraz ze swoją bandą zaryglowali się specjalnie w łazience
no i nie mógł się dobić, walczył z drzwiami i.... narobił w gacie xD Pani się wkurwiła, pogoniła go do domu.
Bidok szedł do domu rozkaraczony, a miał daleko....
Nie lubiłam go. Dokuczał mi. Dobrze mu tak! 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:08, 10 Kwi 2008 |
|
 |
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
ja najbardziej lubiłam podchody. Poza tym, zabawy w dom, lalkami [i szycie ciuchów dla nich], klasy, "siatkówka", w Bravo [miałam z 8 lat, większość koleżanek nieco starszych - robiłyśmy własne Bravo], ogniska, wspólne słuchanie Bravo Hits tudzież radia, wspólne oglądanie telenowel lub "Spice world" , a w maju, chodzenie na majówki . Ogólnie, wesoło było. To było gdzieś od 6. do 11., 12., może 13. roku życia [ten ostatni okres to już tylko piłka, guma i ew. klasy]. Wcześniej, w przedszkolu - jak to w przedszkolu. A na pole z takich i owych przyczyn mało raczej wychodziłam i byłam skazana na samotną zabawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:15, 10 Kwi 2008 |
|
 |
Mroczny Herbaciarz
Sütmistrz
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 4240 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: patafian |
|
|
|
 |  | A na pole z takich i owych przyczyn mało raczej wychodziłam i byłam skazana na samotną zabawę. |
Pole? ke ke ke ke? Niejasne przesłanie *ding* *ding*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:19, 10 Kwi 2008 |
|
 |
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
heh, no tak, w Warszawie to się mówi "na dwór". Podobno wyrażenie "na pole" jest "wieśniackie" . Ale ja tam lubię gwarę/regionalizmy/cokolwiek to jest południowopolskie i wcale nie mam zamiaru zaprzestać ich używania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mielonka dnia Czw 23:27, 10 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 23:25, 10 Kwi 2008 |
|
 |
Mroczny Herbaciarz
Sütmistrz
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 4240 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Eetam, przecież nie zawsze mieszkałam w Warszawie
Czyżbym zatracała swą dawną wsiowatość? 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:27, 10 Kwi 2008 |
|
 |
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Ja słuchałam keli famili. Ale oczywiście kiecki sado maso dla Barbie też szyłam, a jak No i dużo rysowałam, teraz to już nie chce mi się tak bardzo;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:28, 10 Kwi 2008 |
|
 |
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
nie wiem, ja słyszałam o W-wie, ale może w całej północnej Polsce tak się mówi?
[offtop]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:29, 10 Kwi 2008 |
|
 |
Arien
Kakofoniks [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Edno Płeć: solniczka |
|
|
|
Ja się nie miałam czasu bawić lalkami, bo mnie brat zaciągał na dwór ( ) i kazał grać w piłkę. Nie miałam zbyt dużo do gadania, ale po pewnym czasie okazało się, że granie w piłkę jest dużo ciekawsze niż zabawa lalkami 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:33, 10 Kwi 2008 |
|
 |
|